To jest omega
To jest omega. Urządzenie przez niektórych nazywane „wrogiem pięt”
Jako osoby pracujące w gabinecie kosmetyczno-podologicznym w pewnym sensie możemy potwierdzić tę opinię. Wszystko zależy tylko od tego, kto tego urządzenia używa i jakie ma ku temu doświadczenie. Bardzo często zdarza się, że z pozoru niewinny sprzęt kosmetyczny zaczyna nam zagrażać.
Powodów jest kilka. Brak umiejętności lub wady konstrukcyjne. Brak umiejętności zdecydowanie polega na tym, że osoba używająca narzędzi zdzierających skórę stóp stara się robić to zbyt dokładnie. Marzeniem jest wyrównanie skóry do tzw. „różowego”, aby skóra w miejscy, gdzie był nagniotek lub modzel była gładka i przyjemna w dotyku. Nie zawsze da się to jednak zrobić. Powód jest prosty. Z jakiejś przyczyny duża ilość skóry narasta w określonym miejscu. Zazwyczaj spowodowane jest to naciskiem stopy na podłoże i nierównomiernym rozłożeniem ciężaru ciała. Modzel jest sygnałem, że ciężar ciała nie rozkłada się równo.
Ten przyrost skóry ma zasadnicze zadanie. Ma stworzyć poduszkę ochronną dla kości i tkanek w stopie, aby nie doszło do trwałego ich uszkodzenia. Zbyt zdecydowana walka z modzelem może więc tę poduszkę uszkodzić. W konsekwencji zaczynają się stany zapalne stawów w miejscu ucisku i ból wywoływany przez zakończenia nerwowe.
cdn…