… ciągle masz stępioną maszynkę 🙂
A ona… Jesteś po całym dniu pracy, chce nieboraczka przytulić się, podnosisz rękę i skucha. Zapach i bagienko, które tam jest nie zachęca do przyciągnięcia niewiasty.
Wróćmy więc… stoisz przed lustrem, masz maszynkę w ręku i trochę czasu. I nie wahaj się. Podnieś rękę, lekko namocz, nałóż piankę lub krem i pozbądź się włosów spod pach. Najpierw jedna, potem druga, potem broda i wąsy, bo już są jak tarka. I tak jak napisałem, tak lekko to traktuj. Bo to nie jest niemęskie. To po prostu normalka w czasach, w których żyjemy. Jak chcesz to zrób test. Na początek ogól jedną pachę. Potem wysusz obie i nałóż antyperspirant lub dezodorant (bo to też w obecnych czasach powinna być norma u faceta… używanie środków czystości). I pochodź dzień lub dwa w takim stanie. Co jakiś czas podnoś ręce i sprawdzaj co tam się dzieje. Gwarantuję, że po tym teście szybko znów staniesz przed lustrem i podczas kolejnego golenia… wygolisz też drugą pachę. I świat Ci za to podziękuje. I nikogo to nie zdziwi. Bo to teraz norma. A swoją drogą świat małych przestrzeni np. zatłoczonego autobusu w lato, byłby fajniejszy, gdyby ludzie golili pachy i używali środków ochrony przeciwpotowej. 🙂
I bądź potem z Siebie dumny jako facet, że podjąłeś dobrą decyzję dla Swojej higieny. I nikomu nic do tego co robisz ze Swoim ciałem. I pamiętaj. Jak nowe podejście nie spodoba Ci się… wystarczy chwilę poczekać a włosy odrosną. Nie jest to nieodwracalne. I nie krzycz już na Swoją kobietę, że maszynka znów nie goli… tylko dokup więcej nowych nożyków.
A środki czystości… eksperymentuj z zapachem i formą. Na gołą pachę najlepsze są sztyfty. Zostawiają filtr na skórze na dłużej.
Jak będzie Cię interesowało coś z tematyki „kosmetyka mężczyzn” napisz do nas:
[views]